poniedziałek, 2 listopada 2015

Fantastyczna Noc Duchów i Strachów czyli akcja Cukierek albo Psikus - Noc Strrrasznych Konkursów.

31 Października na 1 Listopada odbyła się niesamowita nocna akcja organizowana przez bloga: http://heaven-for-readers.blogspot.com/, w której wzięłam udział. Wydarzenie było utworzone na facebooku ale rozgrywało się na trzech stronach: wydarzenia, bezpośrednio na blogu oraz fanpage'u facebook'owym.


Organizatorka postarała się pod względem nagród i atmosfery wydarzenia. Było miło i ciekawie. Akcja bardzo mi się podobała i oceniam ją na 10 punktów z 10 możliwych. Bardzo się cieszę, że nie usnęłam, bowiem akcja trwała od 18:00 do 4:00 następnego dnia. Wiele wydawnictw i autorów podesłało nagrody na konkursy, z których każdy był inny i ciekawy. 

Postanowiłam zrobić małą relację z tego wydarzenia bo to pierwsze większe, w jakim brałam udział jako autorka bloga. Uważam, że powinnam coś o tym napisać. Przejdę więc do naród przyznawanych w zadaniach. 

Pula trofeów konkursowych w tematyce fantastyki i dla młodzieży prezentowała się imponująco :


                                   1. Tajemny Ogień - C. J. Daugherty 


.


2. Czerwona Królowa - Victoria Aveyard 


3. Dar Wilka - Anne Rice

  

                              4. Córka Zjadaczki Grzechów - Melinda Salisbury 


                                      5. Mroczne Umysły - Alexandra Bracken

                                    6. Trzeci grób na wprost - Darynda Jones



Teraz przedstawię niektóre z książek jakie mogli zdobyć ci starsi. 

1. Ostatni Pasażer - Manel Loureiro


2. Woła Mnie Ciemność - Agata Suchocka

3. Lato koloru wiśni - Carina Bartsch

4. Kiedy na mnie patrzysz - Agata Czykierda - Grabowska

5. Pensjonat Czerwone Maki - Danuta Kordolewicz


To tylko niektóre z nagród. Musiałabym  dodać jeszcze z dwadzieścia pozycji żeby oddać ich ilość. Pewnie i tak bym coś przeoczyła. 

Niektóre z konkursów już rozwiązane a inne jeszcze nie. Muszę się teraz wam pochwalić. Tak. Zdobyłam dwie perełki. Poniżej przedstawię moje odpowiedzi :)
Wyniki #7 dla wydarzenia
Wasza fantazja przy wymyślaniu fantastycznego personelu nie miała granic. Stworzyliście ekipy, których się bałam, czułam się nieswojo lub z miejsca zapałałam sympatią. Z miejsca rozbawiła mnie jednak tylko Anita Piesiak, do której wędruje książka Danuty Korolewicz "Pensjonat Czerwone Maki".
Gratuluję i poproszę, abyś przesłała mi swój adres na priv Emotikon smile
Nagrodzona odpowiedź:
"Recepcjonista: to mim pomalowany w stylu posimpressjonistycznymmający dwa inne buty oraz zdechłą mysz w butonierce.
Recepcjonistka: to mała dziewczynka z aparatem na zębach, która ma ma sobie stanik z muszelek i majtki w grochy. Wszystkim dokucza.
Sprzątaczka: jest grubą kobietą z wbudowanym radiem w brzuchu, które puszcza Ushera i Lady Gagę xD
Portier : chudy elf, który ubiera się w sukienki i zapuszcza brodę, która sięga mu do kolan. Plącze na niej warkoczyki.
Kucharz: to świniak nauczony gotować. Chodzi w kapeluszu i macza we wszystkim racice xD
Kelnerka: jest syreną na emeryturze. Podając potrawy porusza się jak foka po lądzie i śpiewa Włączamy niskie ceny Lisowskiej xD
Pokojówka: to młoda dziewczyna o dużym biuście lecz pryszczatej twarzy. Ma zielone zęby bo lubi jeść skoszoną trawę xD
Taksówkarz: to cyklop na diecie. Zawsze gra podczas jazdy na flecie i nosi sweter w renifery xD"

Wyniki #11 dla wydarzenia
Wasze zainteresowanie przerosło moje oczekiwania! Wśród ponad 80 uczestników Anita Piesiak zdecydowanie wyróżniła się ze swoją odpowiedzią, więc to do niej wędruje "Dar wilka".
BTW - nie wiem, skąd tak wiele osób chciało nagle mieć w torebkach/plecakach cegły, ogromne kawałki mięcha etc. Emotikon wink
Gratuluję i poproszę tylko, abyś napisała mi tak dla mojej wiadomości w privie, że ta książka tez ma do Ciebie trafić Emotikon smile
Nagrodzona odpowiedź:
"Kolejny raz mijam te zasrane trzy kamienie. Tak. Zgubiłam się w lesie. Na dodatek się ściemnia i jest dzisiaj ta przeklęta noc duchów. Po prostu super. Ruszam dalej oświetlając sobie drogę latarką, którą na szczęście zawsze mam przy sobie. Nagle gdzieś nie daleko słyszę dziwny odgłos. Jakby pisk i szamotaninę. Nie idź tam głupia bo narobisz w gacie i będziesz skończona! Karcę się w myślach ale coś każe mi sprawdzić to źródło odgłosów. Zaczynam iść a nogi mam jak z ołowiu. Wychodzę w końcu na małą polankę i moim oczom ukazuje się jakaś skulona postać. Świecę w tamto miejsce i zamieram. To zwierzę większe od wilczura. Jego sierść jest czarna. Nagle wilk odwraca łeb w moją stronę. Ma żółte ślepia i ogromny pysk. Wystraszona kucam i szukam po omacku jakiejś gałęzi czy coś w tym stylu, do obrony. Zwierzę warczy i próbuje wstać ukazując przy tym potężne kły. Jednak zaraz z jego gardła wydobywa się ryk. Oświetlam sobie stworzenie i dopiero teraz zauważam, że złapało się we wnyki. Przesuwam się dosłownie dwa kroki na przód żeby ocenić sytuacje w jakiej znalazł się ten zwierz. Serce bije mi jak dzwon ale skupiam się. Muszę coś zrobić. Najwyżej mnie zje ale przynajmniej będę mieć spokojne sumienie. Kładę latarkę na ziemi tak by oświetlała mi drogę dzielącą mnie i wilka. Schylam się i zaczynam posuwać się na przód mając zwierzę na widoku. Warczenie się nasila. Przełykam ślinę bo z emocjii zaschło mi w gardle.
- Spokojnie. Nie zrobię ci krzywdy.
Szeptem odzywam się do stworzenia. Dzieli nas parę kroków. Wilk znowu powarkuje i ponawia próbę wstania na łapy. Zauważam, że pułapka przebiła mu przednią łapę i zwierzę nie może jej wyprostować. Przyjmuję taktykę. Patrzę wilkowi w oczy i spoglądam co chwilę na jego ranę powtarzając przy tym:"Nie bój się. Proszę." Chyba skutkuje bo zwierzę przestaje być agresywne i w końcu chyba daje za wygraną. Widzę, że wnyki nie są zaykłe. To profesjonalny sprzęt do łowów tak wielkich zwierząt. Delikatnie dotykam żelaznej pułapki. Nie będzie łatwo ale okej. Zdecydowanie chwytam obiema dłońmi i próbuję ją rozchylić by uwolnić łapę. Wilk sapie nad moją głową i czuję strach. Coś nie pozwala mi się wycofać. Kontynuuję próbę. Nagle coś wyskakuje z żelaznych kleszczy i rani mi dłoń od wewnątrz. Odruchowo syczę i biorę do ust rękę zlizując strużkę krwi. Wilk piszczy więc olewam siebie i dotykam pułapki. Nagle ześlizguje mi się dłoń wprost na ranę wilka. Czuję pieczenie i aż odskakuję łapiąc się za swoje skaleczenie. Kręci mi się w głowie.
- Wiem, że to dziwnie zabrzmi ale musisz to wiedzieć skoro do tego doszło.
Słyszę młody męski głos. Wystraszona patrzę na stworzenie, które ku mojemu przerażeniu przemienia się. Moim oczom ukazuje się ciało chłopaka.
- Teraz ty zostałaś zarażona i to na ciebie będą polować! Ja umieram ale ty uciekaj bo już o tobie wiedzą!
Krzyczy młodzieniec a ja czuję się jak w horrorze.
- To mi się śni.
Wyrywa mi się. Chłopak krzyczy z bólu.
- Uciekaj! Już! Zabiją cię!
Pogania mnie i chyba zaczynam mu wierzyć. Zbieram się i biegnę na oślep. Dziwne bo coraz lepiej widzę. Kręci mi się w głowie ale przynajmniej nie wpadam na drzewa. Nagle tracę grunt pod nogami i spadam. Krzyczę i ostatnim co pamiętam jest potworny ból głowy i ciemność.ę

Jak widzicie, mogę być z siebie dumna :) Dziękuję organizatorce za tak świetnie przygotowaną akcję. Zapraszam na jej bloga, gdzie znajdziecie dużo recenzji i ciekawych tekstów. 

Zapraszam do komentowania. Każda odpowiedź od was sprawia mi radość :) 

6 komentarzy:

  1. Nie słyszałam o tej akcji, a szkoda :(
    Super, że dodałaś gadżet "obserwatorzy" - mogłam się dodać :3
    Czekam na kolejne recenzje i gratuluję zdobyczy =D
    Pozdrawiam serdecznie!
    my-life-in-bookland.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję! Mi także udało się wygrać jedną książkę - Metro 2035 i cieszę się z tego baaaardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pod ostatnim moim postem czeka coś specjalnie dla Ciebie :)
    Zapraszam!

    tynabloguje.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspaniale, gratulacje! Brawo! To opowiadanie mnie wciągnęło. Może jakaś kontynuacja? Jest świetne! Gratulacje! Żałuję,że nie wzięłam udziału. Jestem ciekawa jak będzie Ci się podobała książka ja przeczytasz to jak bym mogła Cię prosić o recenzję ;)

    OdpowiedzUsuń