niedziela, 31 grudnia 2017

Recenzja: Król kier - Aleksandra Polak

Czy jako dzieci baliście się cyrku? A może uwielbialiście tam chodzić? Powiem wam, że wszyscy macie rację. Dziś zabieram was do najbardziej magicznego z magicznych cyrku. Do świata powieści debiutującej Aleksandry Polak.


Król kier - Aleksandra Polak
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Data wydania: 2017



Nocni Łowcy, Supernatural, Caraval – brzmi znajomo?
Sięgnij po serię Circus Lumos i daj się oczarować!

Alicja jest w ostatniej klasie liceum, do tej pory jej życie przebiegało spokojnie, by nie powiedzieć, że nudno. Jednak los bywa przewrotny, a seria nieprzewidzianych zdarzeń rzuca ją na głęboką wodę magii i miłości. Kiedy poznaje Hadriana z Circus Lumos, wie, że nic nie będzie takie jak dawniej.

Demony atakują waszą duszę, niszczą was od wewnątrz. Budują w ludziach zło i tak  zakorzeniają się w świecie. Im więcej w ludziach ciemności, tym ciemniejszy robi się świat. Im bardziej się im poddajecie, tym są silniejsze. Pokonać je można tylko swoją własną światłością. Sercem.

Król kier nie porwał mnie od razu. Może dlatego, że trzymałam się tego wytłuszczonego opisu "Nocni Łowcy, Supernatural, Caraval – brzmi znajomo?
Sięgnij po serię Circus Lumos i daj się oczarować!". I to był błąd. Bo debiutancka powieść Aleksandry Polak jest fajnym światem ale osobnym światem.


Na początku jest miło. Nic nie zwiastuje kłopotów. Napięcie budowane powoli. Z jednej strony podobało mi się bo mogłam poznać to "zwykłe" otoczenie Alicji lepiej a z drugiej znów trzymałam się porównania do Cassandry Clare i oczekiwałam szybszego wkroczenia magii. Przepraszam Olu cię bardzo za to. Na pocieszenie powiem ci, że twoja główna bohaterka bardzo mi się spodobała. I była mniej irytująca niż nawet Clary z Darów Anioła! A to już sukces.
Alicja jest odobą odpowiednią do tego świata. Trochę roztrzepana i może czasami wkurzająca dla otaczających ją ludzi. Jeśli chodzi o magię to jest ostrożna i nieufna. To mi się podobało, że nie od razu przysłowiowo się jarała jaki,ś niezwykłym zjawiskiem. To miła odmiana. Nawet jeśli chodzi o Kate z Kronik Jaaru, która od razu pomimo swojej niewiedzy zaczęła czarować.
Zauważyłam w Alicjii dużą zmianę. Pod wpływem poznanego tajemniczego Hadriana, dorośleje. Zmienia się.


Jeśli chodzi o magię tego świata to najbardziej urzekł mnie dom członków Circus Lumos. I tu śmiało mogę powiedzieć, że ta rezydencja spokojnie może stać na równi z instytutami Nocnych Łowców. Mroczna z zewnątrz. Prawie upiorna. W środku czas jakby się zatrzymał. Zastygła elegancja i mrok przechadzający się korytarzami. To wszystko dodaje smaku powieści.
Tak samo jak sam cyrk, w którym pracuje magiczna ekipa. Jest równocześnie małym muzeum z nieswykłymi magicznymi eksponatami.


Podoba mi się skład Circus Lumos i historia trzech sióstr, która wywołała we mnie smutek.
Ciarki przeszły mnie kiedy czytałam o strasznej historii Hadriana. O całej akcji z jego rodziną. To zarówno smutne jak i przerażające.
Śmiałam się gdy poznałam kuzynów Alicjii. To dwuosobowy gang rozrabiaków. Ich domowa wojna z główną bohaterką i jej przyjaciółką, jest komiczna.


Pierwszy tom o Circus Lumos jest fajnym wprowadzeniem w nowy świat. Czekam na drugi tom. Zwłaszcza, że zakończenie jest porażające! Przekonajcie się sami czy będziecie w stanie polubić ten świat.


Polecam tę książkę nastolatkom, nawet tym młodszym, oraz starszej młodzieży.
Nie powinniście się przy niej nudzić.
Dodatkowo okładka to istne cudo. Będzie ozdobą na waszej półce.


Moja ocena: 6/10

8 komentarzy:

  1. Różne opinie słyszałam o tej książce, ale może dam jej szansę. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakoś ta książka mi nie podchodzi 😕

    OdpowiedzUsuń
  3. Dla mnie to naprawdę beznadziejna książka, miała chyba wszystkie mozliwe błędy, a już nie wspomnę o licznych "inspiracjach" innymi ksiażkami m.in. Darami anioła :/
    Ale generalnie to takie moje małe guilty pleasure i na pewno przeczytam drugi tom :D
    Obserwuję!
    Pozdrawiam ciepło :)
    Niekulturalna Kasia

    OdpowiedzUsuń
  4. Czeka na swoją kolej, ale boję się tych podobieństw do innych serii.

    OdpowiedzUsuń
  5. To pierwsza pozytywna recenzja tej książki! Jestem pod wrażeniem :D
    Może jednak bym ją przeczytała??
    Sama nie wiem xd

    OdpowiedzUsuń
  6. Chyba nie jest dla mnie, niestety. Raczej nie przeczytam.
    xoxo
    L. (https://slowotok-laury.blogspot.com/)

    OdpowiedzUsuń
  7. Klimatyczne zdjęcie, ale o książce zasłuchałam się tak wielu negatywnych opinii, że zdecydowanie nie, dziękuję...

    Pozdrawiam,
    toukie z ksiazkowa-przystan.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Słyszałam już o serii tych książek i wiem, że są świetne. Myślę, że skuszę się niebawem i sięgnę po nie bo już od dłuższego czasu za mną chodzą :D
    Dodaję bloga do obserwowanych, liczę na rewanż.
    http://recenzentka-doskonala.blogspot.com/2018/05/przedpremierowo-moje-serce-w-dwoch.html

    OdpowiedzUsuń